- Nie do końca wiem czy tak było. Mi się Avila nigdy nie kojarzyła ze Świętą Teresą. Powiem więcej, w ogóle mi sie nie kojarzyła.
"Najbardziej kastylsijskie z miast Kastylii", pełne pamiątek po urodzonej tu wielkiej świętej, szczyci się także najstarszymi i najbardziej kompletnymi obwarowaniami w Hiszpanii."
- O tak! Obwarowania są i kompletne i na stare wyglądają. Mozliwe tez, ze świętej Teresy jest tu pełno na każdym kroku. Ja w kazdym razie nie zauwazyłem przesadnego ich nawału, ale miejsca związane z kultem jej osoby na pewno są tu i ówdzie...
"Legenda głosi, za Avilę załozyl jeden z synów Herkulesa, lecz historycy przekonują o celtyberyjskim pochodzneiu miasta."
- mówiłem Wam juz o średniowiecznych specach od turystycznego marketingu? Ci z Avili wcale nie chcą byc gorsi od tych z Toledo czy Segovii...i nie są!
"Po inwazji arabskiej na Półwysep Iberyjski Avila przez dlugi czas wielokrotnie przechodziła z rąk do rąk, a ciągle starcia zbrojne doprowadziły do jej wyludnienia. W 1090r. zięć króla Alfonsa VI, Raimundo de Borgona, otrzymawszy zadanie ponownego zasiedlenia Avili, zaczął je od budowy murów obronnych".
- I miał rację chłopina. Nic tak nie cieszyło ówczesnych jak rozsądnie zagodspodarowany okoliczny budulec, który do tego zapewniał jeszcze względny spokój na niezwykle niespokojnej ziemi. Poza tym nie wiadomo było jeszcze czy w przyszłości lud okoliczny kupi historyjkę z Herkulesem i czy Teresa zostanie Świętą. Trzeba było ludziom dać "egzystencjalnego chleba", "pijarowe" igrzyska przyszły same. Miasto jest niesamowite.
** GALERIE FOTO **
Avila Google photos link |
Jeśli chcecie wiedzieć z czym jeszcze kojarzy mi się Avila, to śpieszę donieśc, ze z... Bocianami. Jeśli co czwarty Bociek jest z kraju nad Wisłą, to juz wiem skąd jest reszta.
Avilskie Bociany Google photos link |
Pozdro
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz