Rose Garden - tak chyba już zostanie, nierozerwalnie kojarzy mi się z Hilgard Avenue w Berkeley, w Californii. Berkeley z kolei kojarzy mi się z Beatą, UCB, Telegraph Avenue i z Bearhill Road. Idąc dalej tym tropem wyznać Wam muszę, ze Bearhill Road zaś, kojarzy mi się z nocną jazdą samochodem i z Czesławem Miłoszem. Miłosz natomiast pozostaje w nierozerwalnej więzi z Wyborową...Wódką. Tak oto wyglądają moje podróże w czasie i przestrzeni , gdzie miejsca i osoby spotykają się ze sobą na bezkresnych oceanach powiązań a sztuka tak zwana wysoka przegrywa z kulturą spożycia.
Pozdrowienia dla Beaty i Ani, które pewnie myślą, że o nich zapomnieliśmy....Nie prawdą jest to!
Pozdro
** GALERIA FOTO **
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz