środa, 17 czerwca 2009

Corpus Christi

W Hiszpanii religia chrześcijanska jest religią dominującą. W tym stwierdzeniu byłoby duzo prawdy, gdyby nie to, że w Hiszpanii religia chrześcijańska nie jest religją dominująca. Dominuje jak wszędzie religia pieniądza i kolorowego obrazka (i mam tej nachalności naprawdę dosyć). Chrześcijanstwo po ponad dwóch tysiącach lat zostało sprowadzone do roli kultury (i nie ma w tym nic z czego jako Człowiek powinienem byc dumny)... Niczego juz od siebie nie wymagamy...

** GALERIA FOTO **


Corpus Cristi
Google photos link



Okres Bozego Ciala to takze dobry moment by będac w okolicy odwiedzić Toledo. Mialem okazje przekonac się jak bardzo popularny tego dnia jest to kierunek. Atocha w tym okresie jest kompletnie wypełniona chętnymi zobaczenia jak odświętnie przybranymi ulicami Toledo przemierza tradycyjna procesja skupiona wokół gotyckiej monstrancji. Uroczystość Corpus Christi odbywa się w Toledo nieprzerwanie od 1595 roku (czyli w kulturze europejskiej funkcjonuje dłuzej niż niedzielno-świąteczna konkurencja w postaci centrów handlowych i ramówek tvnopodobnych).

Zapraszam do klikania na fotki zrobione dzień po Bozym Ciele. (Niestety trzeci pobyt w Toledo znów mnie pokonał - bez estetycznych rewelacji). Drugi był chyba najlepszy (szczególy wkrótce).

** GALERIA FOTO **
Toledo CC
Google photos link


pozdro

3 komentarze:

  1. same portrety niemalże!
    PIĘKNE portrety!

    OdpowiedzUsuń
  2. dzieki :) przejechalem sie jednak na manualnym ostrzeniu. Troche niedociagniete :-^ besos!

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie z psiakiem byliśmy na obchodzie babcinego ogródka i wąchaliśmy wszystkie róże po kolei :)

    Jak byłam mała i byłam bielanką - przed każdą procesją chodziłam do babci do ogródka i zbierałam płatki różnych kwiatów do koszyczka, żeby mieć czym sypać... chodziłam też szukać dzikich róż w rowach, kwiatów polnych na okolicznych polach.. miłe wspomnienie... resztę kwiatów podczas procesji zawsze dostarczały siostry zakonne i dosypywały je nam do koszyczkow w miarę potrzeby....

    Takie to były niegdyś przeżycia :o]

    OdpowiedzUsuń