poniedziałek, 27 kwietnia 2009

Madryt - Miasto Słońca (La Ciudad del Sol)

Pracowałem na Pięknej i Królewskiej, przez chwile nawet na Fitzroy, całkiem długo na 901 Market St a potem na 560 Mission... Jednak nigdzie Słońce nie świeciło tak jasno jak na Alcali... Nie brudze sobie Madryckiego czasu komunikacją miejską - poranne spacery do pracy pokazały mi Słońce jakiego dawno nie widziałem. To trochę jak Grabów nad Pilicą.

W drodze do pracy

I worked on Piekna and Krolewska Street, for a while even on Fitzroy, pretty long on 901 Market St and then on 560 Mission... But nowhere Sun shone so brightly like on Alcala... I don't make dirty my Madrit time with public transportation - morning walks to the office shown me The Sun I haven't seen for a long time. I can feel a hint of polish drunken mornings...

In the office

Yo trabaje en la Calle Piekna y Kroleska, durante un tiempo incluso en Fitzroy, bastante largo en 901 Market St y luego en 560 Mission...Pero en ninguna parte el Sol brillo tan brillantes como en Alcala. Yo no hago mi sucia Madrit tiempo con el transporte publico. Paseos por la maniana a la oficina de mi Sol no he visto durante mucho tiempo. Puedo sentir una pizca "El Stadio del Decadio" en 4 am...


Camino de vuelta a casa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz